Dermokosmetyki – za co są uwielbiane?

Istnieje wiele przeróżnych definicji dermokosmetyków. Niektórzy twierdzą, że są to kosmetyki, które mają pozytywny wpływ na skórę, podczas gdy inne tezy świadczą o ich antyalergicznym działaniu. Stwierdzono nawet, że dermokosmetyki są kosmetykami dostępnymi wyłącznie w aptekach. Mówi się o nich i pisze jako kosmetyki apteczne lub kosmetyki dermatologiczne. Gdzie więc leży prawda?

Liczba bioaktywnych związków w dermokosmetykach jest większa niż w standardowych kosmetykach, co pozwala im pracować szybciej i bardziej efektywnie. Produkty te zawierają wody termalne wypełnione oligoelementami, takimi jak cynk i żelazo. Nie są to jednak leki, a opinia, że prawdziwe dermokosmetyki można kupić tylko w aptece powoli staje się mitem …

Sektor dermokosmetyczny bardzo dokładnie wskazuje swoją grupę docelową. Dermokosmetyki nie zawierają takich oznaczeń jak „30+”, „40+”. Zamiast tego są przeznaczone dla osób cierpiących na szczególne schorzenia skóry. Łagodzą objawy problemów skórnych, takich jak trądzik, świąd, AZS (atopowe zapalenie skóry) lub łuszczyca. Pobudzają proces produkcji kolagenu, zapobiegają łupieżowi lub zmniejszają stany zapalne. Dodatkową grupą docelową dermokosmetyków są ludzie, którzy zauważają reakcje alergiczne podczas korzystania z tradycyjnych kosmetyków. Oczywiście mogą z nich korzystać także inne osoby, na przykład takie, które sprawdzają listę składników danego produktu. Dermokosmetyki są szczególnie popularne wśród kobiet w ciąży i osób, które używają ich w trosce o swoje dzieci.

Znajdujemy w nich substancje bioaktywne, takie jak witaminy: głównie A – i jej metabolity, posiadające działanie złuszczające i stosowane w leczeniu trądziku, łuszczycy, rogowacenia starczego, uszkodzeń słonecznych, przebarwień i starzenia się skóry; ale także C – antyoksydant pochodzenia naturalnego, posiada działanie ochronne, naprawcze, przeciwzapalne, rozjaśniające przebarwienia; niezbędny do syntezy kolagenu, E – ma działanie antyoksydacyjne i fotoochronne i B – preparaty z ich zawartością powodują m.in. zwiększenie bariery ochronnej, nawilżenie, poprawę kondycji skóry. Opisy produktów obejmują także lipidy, przeciwutleniacze i substancje przeciwzapalne pochodzenia roślinnego. W zależności od ich przeznaczenia mogą zawierać aloes, alantoinę, papaję lub inne naturalne substancje łagodzące. Dla lepszego efektu szorowania niektóre z nich zawierają kwasy AHA i BHA. Wszystko to sprawia, że ​​dermokosmetyki działają szybciej i skuteczniej niż tradycyjne kosmetyki.

Zgodnie z tendencją do wybierania produktów o zdrowych kompozycjach sprzedawanych w ekologicznych pojemnikach, rynek dermokosmetyczny robi stały postęp. W 2013 r. rynek dermokosmetyczny w Polsce wart był 1,2 mld złotych. Według raportu analitycznego opublikowanego przez PMR, w latach 2017-2021 rynek będzie rósł co roku o 6 procent. W 2021 roku, w ostatnim roku prognozy, powinna osiągnąć łączną wartość 1,9 mld zł. PMR wskazuje kilka prawdopodobnych przyczyn tak szybkiego wzrostu w sektorze. Wśród najważniejszych są wzrost dobrobytu społeczeństwa i silne trendy w pielęgnacji urody. Rosnąca liczba osób cierpiących na alergie to kolejny czynnik wpływający na sprzedaż dermokosmetyków.

Artykuł powstał na bazie informacji zawartych na https://www.sesderma.pl/ oraz innych stronach internetowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *